Konsolidacja kredytów – dla kogo może być opłacalna?
Banki to nieliczne instytucje, które potrafią dokonać rzeczy pozornie niemożliwych. Znacie stare pytanie: jak zjeść ciastko i mieć ciastko?
Tylko bankowcy znaleźli na nie odpowiedź, włączając do swoich ofert kredyt konsolidacyjny.
Instytucje finansowe mają jeden cel: starają się jak najlepiej, przekonać nas, że możemy mieć mnóstwo zobowiązań finansowych, a mimo wszystko bardzo sprawnie zarządzać swoim budżetem.
Niemożność takich działań, znają najlepiej Ci, którym każdego pierwszego przychodzi się mierzyć z opłatami czynszu, rachunków za media, opłat za przedszkole i kilku lub nawet kilkunastu rat.
To głównie dla nich banki stworzyły kredyt konsolidacyjny. Idea jest stosunkowo prosta. Kredyt ma za zadanie połączyć wszystkie nasze zobowiązanie w jedną, niższą ratę.
Kredyt konsolidacyjny – jak to wygląda w praktyce?
Banki bardzo chętnie przekonują nas, że przejmą wszystkie nasze zobowiązania, zbiorą je razem i wyliczą ratę dopasowana do naszych możliwości finansowych.
Nie dość na tym, bardzo często oferują nam dodatkową gotówkę, na realizację kolejnych, pilnych oczywiście, zakupów. Stawiając się na rozmowę w banku podajemy zestawienie całego naszego zadłużenia.
Bank przyjmuje założenie, ze jesteśmy w stanie spłacić nasze wierzytelności. Nie zawsze jest to takie oczywiste, w końcu, gdyby kredyty nam nie doskwierały, nie staralibyśmy się o ich konsolidację.
Bankierzy żyją jednak z udzielania kredytów. Więc jeśli tylko mamy relatywnie dobrą historię w Biurze Informacji Kredytowej, możemy spokojnie zabiegać o konsolidację.
Z pewnością oferta będzie zakładać jedną, niższą od naszych aktualnych wierzytelności, z tym, że ze zdecydowanie dłuższym okresem kredytowania.
Dodatkowo, bank naliczy jedno oprocentowanie. Zwykle będzie ono wypadkową średniej oprocentowania naszych aktualnych kredytów.
Warunki zawsze wyliczane są indywidualnie, nie liczmy jednak na to, że jeśli konsolidujemy kilka wysoko oprocentowanych chwilówek, otrzymamy drastyczne obniżenie oprocentowania.
Musimy także pamiętać, że bank dokładnie sprawdzi naszą zdolność kredytową. Może się zdarzyć, że jeśli nie jest ona wysoka, nie otrzymamy środków na pokrycie wszystkich naszych zobowiązań.
Jeśli natomiast nasza zdolność kredytowa jest wysoka, bank bardzo chętnie zaoferuje dodatkową gotówkę. Jeszcze jedna, bodaj najistotniejsza uwaga.
Bank z pewnością doliczy prowizje za udzielenie kredytu konsolidacyjnego. Jeśli przy poprzednich kredytach także ją płaciliśmy, zdublujemy opłaty.
Rata zobowiązań zapewne będzie niższa, ale koszt w dłuższej perspektywie niekoniecznie.
Musimy dokładnie obliczyć kwotę naszych istniejących zobowiązań i pomnożyć kwotę proponowanej raty przez liczbę miesięcy, jaką będziemy spłacać kredyt konsolidacyjny.
Konsolidacja kredytów – podsumowanie
Dla kogo w takim razie jest kredyt konsolidacyjny? Na pewno dla osób słabo zorganizowanych, którym trudno terminowo spłacać wszystkie zobowiązania.
Niedotrzymanie terminu płatności to największe „przestępstwo” w oczach bankierów.
Przede wszystkim jednak kredyt konsolidacyjny jest dla osób, którym grozi wpadniecie w spiralę zadłużenia.
Ale pod warunkiem, że będzie dla nich początkiem pracy nad zmianami w zarządzaniu finansami osobistymi i rozsądniejszym operowaniem portfelem inwestycyjnym.